Czym właściwie jest i co robi startup? To pytanie na przestrzeni ostatniej dekady słyszy się coraz częściej, gdyż od kilku lat mamy do czynienia ze swoistą modą na młode przedsiębiorstwa typu startup. O startupach mówi się wszędzię. Co więcej – każdy kraj chce mieć swojego startupowego unicorna, a niemal każdy przedsiębiorca chce osiągnąć sukces na miarę Marka Zuckerberga. Z naszego artykułu dowiesz się m.in. co łączy jednorożce, anioły oraz startupy, a także poznasz historię, tego jak odrzucenie dwóch kandydatów na pracowników kosztowało Facebooka… 19 miliardów dolarów. 


Spis treści

Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci około 4 minut i 10 sekund.

Co to startup – definicja

Startup to młode, innowacyjne i zorientowane na wzrost przedsięwzięcie biznesowe w poszukiwaniu zrównoważonego i skalowalnego modelu biznesowego. Startup definiuje się bardzo często jako młodą spółkę, która wprowadza na rynek nowy produkt lub usługę, a jej działalność jest finansowana przez fundusze venture capital oraz aniołów biznesu. 

Inwestorzy, którzy wsparli startup finansowo co do zasady obejmują w startupie udziały, licząc na jego dynamiczny rozwój i wzrost jego wyceny, tak aby sprzedać później drożej posiadane udziały. Sami założyciele startupu nazywani są często founderami bądź cofounderami. 

Startupem nazywane są zarówno zarejestrowane już spółki kapitałowe, w formie spółki z o.o. czy spółki akcyjnej, jak również zespoły założycielskie z pomysłem lub produktem, które nie posiadają oficjalnej struktury.

Do najważniejszych cech startupu zaliczyć można:

  • krótki okres działalności, przeważnie do 5 lat;
  • opracowanie nowej technologii bądź wprowadzenie niespotykanej lub unikalnej do tej pory usługi lub produktu;
  • dążenie do szybkiego wzrostu oraz skupienie uwagi na przychodzie, bardziej niż na zysku;
  • poszukiwanie skalowalnego modelu biznesowego, który pozwoli zapewnić łatwiejszą ekspansję na nowe rynki;
  • finansowanie działalności przez fundusze venture capital, aniołów biznesu, czy crowdfunding;
  • udział w programach akceleracyjnych oraz inkubatorach przedsiębiorczości;
  • bardzo wysoką wycena startupu w porównaniu do jego przychodów, znacznie wyższa niż w przypadku tradycyjnych spółek;
  • działalność z potencjałem międzynarodowym i produktem lub usługą przeznaczoną na rynek globalny;
  • działalność w warunkach dużej niepewności oraz ryzyka.

Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o specyficznych określeniach występujących w środowisku startupowym, warto zajrzeć do naszego słowniczka startupowego.

Finansowanie startupów

Do najpopularniejszych metod finansowania startupów należą:

Fazy rozwoju startupu

Pre-seed stage (faza przed-zalążkowa, faza pomysłu)

W fazie przed-zalązkowej mamy do czynienia z pojedynczym przedsiębiorcą lub zespołem founderów (załozycieli), którzy szukają odpowiedniego pomysłu na startup i weryfikują rynek. Przeważnie na tym etapie nie ma jeszcze produktu, a startup nie został jeszcze oficjalnie założony, nie posiada strony internetowej ani też nie zdobył finansowania. Jak w każdym projekcie, faza analizy pomysłu jest kluczowa w kontekście wykrycia realnego problemu i odkrycia niszy rynkowej, w której startup będzie chciał działać.

Seed stage (faza zalążkowa, walidacja pomysłu)

Faza walidacji pomysłu to etap, w którym struktura startupu zaczyna się organizować, a startup zajmuje się walidacją hipotezy. W tej fazie mamy do czynienia z pierwszym prototypem rozwiązania, którego zadaniem jednak nie jest zarabianie, a przekonanie inwestorów do inwestycji lub zbadanie, czy rozwiązanie wydaje się być interesujące dla potencjalnych użytkowników. To etap w którym startup się bootstrappuje (bootstraping, czyli samofinansowanie, opłacanie działania startupu z budżetu founderów) lub też udało mu się pozyskać pierwsze finansowanie od aniołów biznesu, akceleratorów lub znajomych i rodziny.

Early stage (wczesna faza wzrostu, product-market fit)

We wczesnej fazie startup skupia się na wypracowaniu takiego rozwiązania, które odpowie na potrzeby grupy docelowej do której produkt jest skierowany. Jest to etap w którym founderzy blisko współpracują z użytkownikami, żeby dowiedzieć się jak mogą ulepszyć produkt. Głównym celem w tej fazie rozwoju jest dopracowanie MVP z ang. Minimum Viable Product, czyli produktu który zaspokoi najbardziej pilne potrzeby klientów, ale nie będzie jeszcze pełnym rozwiązaniem.

Zazwyczaj na tym etapie startupy mają już zespół, definiują model biznesowy oraz aktywnie poszukują finansowania venture capital. Alternatywną droga pozyskania finansowania na tym etapie jest crowdfunding.

Growth stage (faza skalowania, wzrostu)

Faza wzrostu jest jedną z najtrudniejszych w cyklu życia startupu, zaraz po fazie pomysłu. Jest to moment w którym zweryfikowany i sprawdzony produkt musi przynosić coraz to większy przychód, a szaleńczy wzrost przychodu jest ważniejszy od marży czy zmniejszania kosztów. To moment, w którym founderzy często tracą bezpośrednią kontrolę nad spółką i muszą zatrudnić managerów wyższego szczebla. Finansowanie zewnętrzne jest na tym etapie również kluczowe, aby sfinansować szybki wzrost i wciąż się rozwijać. Coraz więcej topowych funduszy Venture Capital bierze udział w  rundach finansowania, a wycena startupu może się podwoić – podobnie jak liczba pracowników.

Expansion stage (faza ekspansji)

W tej zaawansowanej fazie ekspansji startupu dochodzi do coraz większych kwotowo rund finansowania, sama wycena startupu może sięgnąć nawet miliarda dolarów, a startup rośnie nie tylko organicznie lecz dokonuje przejęć lub kupna innych spółek, startupów lub konkretnych produktów czy technologii. Ma to na celu jeszcze szybszy wzrost, agresywniejszą ekspansję na nowe rynki zagraniczne oraz konsolidację na rynku.

To moment, w którym zazwyczaj w szeregi zarządu zaczynają wchodzić osoby z pierwszych stron gazet – często są one “podkupowane” z korporacji bądź innych startupów, które już wcześniej odniosły sukces. Ma to na celu zapewnienie jak największego poziomu know-how w spółce, związanego z przekształcaniem startupu w dojrzałą spółkę. Przychód wciąż jest najważniejszą miarą na tym etapie, jednak inwestorzy i founderzy powoli zaczynają również patrzeć na osiągnięcie tzw. breakeven, czyli punktu w którym przychody przewyższą koszty.

Exit stage (faza dojrzałości)

To ostatni etap rozwoju startupu, który może skończyć się sprzedażą startupu do inwestora branżowego lub wejściem na giełdę (IPO – initial coin offering). Faza dojrzałości to zwieńczenie ciężkiej pracy founderów oraz moment w którym inwestorzy otrzymują zwrot z inwestycji. Niewiele startupów dociera do tego momentu, a gdy to robią, to przeważnie stają się organizacjami znanymi na całym świecie. Ciężko już wtedy mówić o tych spółkach jako o startupach, gdyż zarówno ich przychody, liczba pracowników, struktura jak i procesy są znacznie bliższe korporacjom niż startupom.

Najsłynniejsze startupy    

AirBnB

To opowieść o trzech facetach i o tym, jak przeszli od wynajmu materaców do firmy wartej miliardy dolarów. W 2007 roku projektanci Brian Chesky i Joe Gebbia nie mogli sobie pozwolić na opłacenie czynszu za mieszkanie w San Francisco. Jednakże do San Francisco zbliżała się wtedy konferencja projektowa, a hotele w mieście były w pełni zajęte, panowie więc wpadli na pomysł, aby wynająć trzy łóżka dmuchane na podłodze w swoim salonie i przygotować gościom śniadanie. Założyli prosty blog i zdobyli trzech najemców.

Po niewielkim sukcesie i dopasowaniu do rynku produktów, zwerbowali byłego współlokatora i absolwenta informatyki, Nathana Blecharczyka, do stworzenia strony internetowej i dołączenia do przedsięwzięcia, które w niedługim czasie zrewoluzjonizowało nie tylko rynek wynajmu krótkoterminowego, ale także przemysł hotelarski. Od tego momentu hotele mierzą się z gigantyczną konkurencja, a wiele z nich musiało się dopasować do aktualnego rynku, by przetrwać. 

Facebook

O Marku Zuckerbergu słyszał niemal każdy – ten 19-letni chłopak i student drugiego roku na uniwersytecie Harvard, uruchomił wewnętrzny portal społecznościowy dla studentów Harvardu. Wkrótce po tym, jak strona zyskała popularność wśród studentów tej prestiżowej uczelni,  rozszerzyła swój zasięg na inne amerykańskie uczelnie. W 2004 roku strona przeniosła swoją bazę operacyjną do Palo Alto w Kalifornii i otrzymała pierwszą inwestycję od współzałożyciela PayPal, Petera Thiela. A reszta… jest już historią. 

Twitter

Początki Twittera zaczęły się od całodniowej sesji burzy mózgów (brainstorming) prowadzonej przez członków zarządu firmy podcastowej Odeo. Jack Dorsey, wówczas student studiów licencjackich na Uniwersytecie Nowojorskim, przedstawił ideę platformy dla osoby korzystającej z usługi SMS do komunikowania się z małą grupą znajomych. Zapewne Dorsey miał dość pisania tej samej wiadomości… do wszystkich swoich znajomych.

WhatsApp

Jan Koum i Brian Acton, dwaj przyjaciele i koledzy pracujący w przedsiębiorstwie technologicznym Yahoo, byli sfrustrowani pomysłem umieszczania tak wielu reklam na każdej stronie czy komunikatorze. Co ciekawe obaj zgłosili się do pracy w Facebooku, jednak… nie dostali się (co jest ogromną ironią bowiem Facebook za Whatsappa w 2014 roku zapłacił aż 19 miliardów dolarów). Po wielu kolejnych wzlotach i upadkach, w 2009 roku, w końcu uruchomili wspólne dzieło – aplikację WhatsApp, której przyświecał jasny cel, aby ich usługa zdecydowanie nie zawierała żadnych reklam.

Snapchat

Evan Spiegel, Reggie Brown i Bobby Murphy to trzej przyjaciele ze studiów, którzy testowali swoje umiejętności w zakresie przedsiębiorczości. Podczas swobodnej rozmowy Reggie rzucił: „chciałbym, żeby te zdjęcia, które wysyłam tej dziewczynie, zniknęły”. Niedługo potem jego kolega Evan nazwał to „pomysłem za milion dolarów”. Czy miał rację? Historia pokazała, że tak.

Uber

Po konferencji w Paryżu Travis Kalanick i Garrett Camp narzekali na wiele uciążliwych rzeczy, a w tym przede wszystkim na znalezienie taksówki. Od tego momentu rozpoczęła się burza mózgów, skupiona na tym jak wygodnie znaleźć samochody, które podwiozą klienta we właściwe miejsce, wtedy kiedy faktycznie będzie on tego potrzebował. 

LinkedIn

Pod koniec 2002 roku Reid Hoffman zwerbował zespół starych kolegów z SocialNet i PayPal do pracy nad nowym przedsięwzięciem. Do maja 2003 roku Reid uruchomił LinkedIn, nad którym pracował z zakamarków swojego salonu, zapraszając 350 swoich kontaktów do przyłączenia się do jego profesjonalnej sieci kontaktów i tworzenia własnych profili. Dziś nie wyobrażamy sobie socjalizacji na poziomie zawodowym bez istnienia LinkedIn…

Polskie startupy

Do najbardziej znanych polskich startupów technologicznych należą: Booksy, Docplanner (znanylekarz.pl), Brainly czy Packhelp (zapakuj.to). Do dojrzałych spółek, które odniosły spory sukces, a kiedyś były startupami można zaliczyć chociażby Inpost, Allegro czy nawet CD Projekt Red. Więcej o polskich startupach przeczytasz w tym artykule.